wtorek, 29 września 2020

Spacerkiem i autobusem...

 

Dziś spędziłam popołudnie chodząc i jeżdżąc po Londynie bez żadnego konkretnego celu. Po prostu chłonęłam atmosferę miasta.
















Zachwycałam się pabami, restauracyjkami, uroczymi księgarniami, szykownymi sklepami, niezwykłą architekturą imponujących gmachów i uroczych domków - jak z powieści Agathy Christie.

Londyn jest tak różnorodny!!! To nie tylko Tower Bridge, Big Ben i London Eye - chociaż oczywiście bardzo miło popatrzeć na ,,ikony'' tego miasta z okien czerwonego, piętrowego autobusu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz