Najpierw pierwsze spotkanie z rodziną, z którą miałam spędzić kolejne dwa tygodnie.
Wręczenie drobnych upominków (bardzo spodobała im się niebieska torba z logo naszej szkoły - powiedzieli, że jest ,,słoneczna" - trudno o lepsze określenie).
Wręczenie drobnych upominków (bardzo spodobała im się niebieska torba z logo naszej szkoły - powiedzieli, że jest ,,słoneczna" - trudno o lepsze określenie).
Po południu krótki zwiad na 150 Southampton Row, czyli w siedzibie St Giles International London Central School (na zdjęciu powyżej). To tu w poniedziałek o 8.30 mam rozpocząć pierwsze lekcje...
A na deser wycieczka pod Pałac Buckingham i podziwianie (z okien autobusu) rzęsiście oświetlonego miasta. Szczególne wrażenie robił dom towarowy Harrodsa...
Zachwycające!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz